15-05-2019, 00:00
Transformator jest urządzeniem zapewniającym sprawne działanie małych i dużych struktur do przesyłu prądu oraz do zmiany jego napięcia.
Czy zakup pochłaniacza wilgoci do transformatora ma sens? I czemu to ma służyć? Dowiesz się tego z niniejszego artykułu.
Do czego przydaje się pochłaniacz wilgoci?
Każde urządzenie, które jest zamontowane na powierzchni, narażone jest na różne uszkodzenia. O ile przed uszkodzeniami mechanicznymi chroni zamontowanie transformatora z dala od zasięgu ludzkich rąk, o tyle żadna wysokość nie uchroni go przed oddziaływaniem wilgoci. A wilgoć, choćby pod postacią pary wodnej zawieszonej w powietrzu, może doprowadzić do uszkodzenia zwojów lub izolacji, co ostatecznie może doprowadzić do awarii stacji transformatorowej.
Montowanie transformatorów w specjalnym pochłaniaczu wilgoci zwanym inaczej odwilżaczem jest doskonałym pomysłem na zapewnienie ciągłości pracy tych urządzeń. Bo właśnie sprawnie działający pochłaniacz wilgoci przejmie na siebie całą wilgoć z powietrza.
A do czego potrzebny jest żel krzemionkowy?
Pochłaniacz wilgoci to rozwiązanie, którego skuteczność opiera się o jedną z najlepiej pochłaniających wilgoć substancji. Jest nią żel krzemionkowy, nazywany też czasami silika żelem. To prosta substancja chemiczna, dwutlenek krzemu, który w innej postaci jest znany powszechnie jako kwarc. Jeżeli miałeś kiedyś w rękach woreczek wypełniony małymi kulkami, który wypadł z nowych butów albo wsypywałeś do kuwety silikonowy piasek dla kota, to już wiesz, czym jest żel krzemionkowy. A właściciele kotów zgodzą się, że jest to nad wyraz skuteczny środek.
Czemu żel krzemionkowy jest tak ważny?
Świeży, czyli nie nasycony jeszcze wilgocią żel krzemionkowy, potrafi wchłonąć duże ilości wody, pary wodnej, a nawet oparów z olejów. Umieszczenie go w bezobsługowym pochłaniaczu wilgoci zapewnia bezawaryjną pracę transformatora umieszczonego w odwilżaczu. A to jest gwarancją stabilnej pracy transformatora i całej stacji.
Artykuł sponsorowany
Komentarze